
W okresie zaprzyjaźniania się z psem i praktycznego zaznajamiania z nową swoją rolą niewidomy powinien osobiście karmić i pielęgnować psa, oczywiście w ramach swych możliwości, jak podawanie pokarmu, czyszczenie zwierzęcia, zakładanie mu i zdejmowanie obroży, szorek czy kagańca. Nie wolno też zapominać o tym, że w wydawaniu psu poleceń obowiązują sygnały stosowane w czasie tresury. Posługując się raz ustalonymi rozkazami słownymi czy optycznymi nie można ich zmieniać ani używać dodatkowych. Przed każdym rozpoczęciem pracy i po jej zakończeniu należy psu dać możność swobodnego wybiegania się. Taka swoboda, nieskrępowania szorkami, jest dla psa relaksem mobilizującym do pracy i pozwalającym na odprężenie nerwowe. Poza tym pies-przewodnik nie może być wykorzystywany do wykonywania zadań, które nie mają związku z jego pracą przewodniczą oraz usługową w domu niewidomego. Na zakończenie jeszcze jedna uwaga. Jeśli osoba niewidoma codziennie przemierza tę samą trasę – np. z domu do miejsca pracy i z powrotem, powinna w wolnym od zajęć czasie starać się jak najczęściej wychodzić z psem na marszrutę innymi drogami, na których występują przeszkody innego rodzaju niż na trasie do pracy. Chodzi o to, aby pies-przewodnik nie zapomniał nabytych już doświadczeń właściwego zachowania się w różnych warunkach terenowych. Dlatego trzeba się z nim wybierać nie tylko na marszrutę po ulicach miasta czy osiedla, ale także do parku czy za miasto, aby móc się czuć w przyszłości pewnie w każdych warunkach. Postępując w ten sposób niewidomy może urozmaicać swój tryb życia wycieczkami, wyjazdami na wczasy itp.
Dodaj komentarz