
Najczęściej przyczyną nieporozumień między wychowankiem a wychowawcą jest nieumiejętne postępowanie i stosowanie niewłaściwej metody szkolenia. Wychowawca przy niewłaściwym podejściu traci dużo czasu i energii, nie uzyskuje natomiast widocznych postępów, w końcu zniechęca się i zostawia psa jego własnemu losowi. Od wychowawcy-przewodnika wymagamy, aby swój sposób ludzkiego myślenia dostosował do umysłowości psa i jego sposobu odbierania zjawisk otaczającego go świata. Postępowanie wychowawcy w czasie szkolenia cechować musi spokój, cierpliwość, daleko posunięta wyrozumiałość i opanowanie, pozbawione całkowicie gwałtownych reakcji, a przy tym konsekwencja i stanowczość. Wychowawca powinien najpierw-umieć ocenić własne błędy, a następnie błędy psa. Podobnie jak.przy wychowywaniu, tak i w czasie szkolenia stosujemy juko zasadnicze czynniki wychowawcze nagrodę (bodźce pobudzające) oraz karę (bodźce hamujące lub zmuszające). Nagrodę stanowią smakołyki, pogłaskanie, pochwalenie, bieganie; karę agana słowna („fee lub „nie rusz”, „nie wolno” itp.), ostre pociągnięcie smyczą lub obrożą kolczastą, pozostawienie przez dłuższy czas w pozycji „waruj”, czołganie, strzał z procy czy wiatrówki, a dopiero w ostateczności w stosunku do psów opornych lub zmanierowanych złym szkoleniem świśnięcie batem lub uderzenie prętem.
Dodaj komentarz