
Zakładamy psu rzemienie pomocnicze Hegendorfa składające się z dwóch pasków, które jednym końcem zapinamy na przednie kończyny powyżej stopy, drugim końcem przypinamy do obroży kolczastej tak, aby pies warował z nosem w kotlinie, ruszonego zająca (po powrocie z gonu). Jeśli tylko pies chce powstać, ściąga obrożę, a kolce uciskają w szyję. Warowanie może trwać od kilkunastu minut nawet do pół godziny. W tym czasie powtarzamy psu „fuj-zając”, obchodzimy go wkoło, oddalamy się, powracamy itd. Zadaniem wymienionych bodźców jest obrzydzenie psom zepsutym o nieposkromionej pasji gonienia zwierzyny, a przede wszystkim zajęcy. Najlepszym jednak sposobem pozostaje zawsze prawidłowe wychowanie psa w młodości oraz wyrobienie posłuszeństwa i karności na rozkaz „waruj”. W okresie ćwiczeń może się zdarzyć, że pies uchwyci młodego zająca i przyniesie go myśliwemu. W takim wypadku myśliwy powinien obojętnie odebrać psu zająca, położyć go na ziemi, a psa wziąć na linkę, odprowadzić kilka kroków i następnie rozkazać mu czołgać się do zająca. Po pewnym czasie powinien przywołać psa do siebie, pociągając ewentualnie obroży kolczastą.
Dodaj komentarz