Podchodzimy z psem z dobrym wiatrem do miejsca, gdzie zapadły kuropatwy, i gdy tylko je zwietrzy, podajemy rozkaz „waruj pilnuj”. Powinniśmy w tym momencie wymagać bezwzględnego i szybkiego wykonania rozkazu przez psa. W tej pozycji przetrzymujemy psa przez kilka minut, powtarzając rozkaz „pilnuj”. Następnie przywołujemy psa do nogi i chwalimy. Ćwiczenie w dalszym ciągu prowadzimy na lince, dążąc do tego, aby pies spokojnie i pewnie wystawiał zwierzynę. Kiedy to osiągniemy, możemy dać psu rozkaz „naprzód” w celu wypchnięcia zwierzyny. Wydając ten rozkaz zawsze trzymamy linkę w ręce, może bowiem zdarzyć się, że pies zechce pogonić zwierzynę. Trzymając mocno linkę natychmiast go karzemy szarpnięciem obrożą kolczastą, nakazując jednocześnie warowanie. Ćwiczenie powtarzamy tak długo, aż pies pozbędzie się chęci ścigania zwierzyny. W czasie przeszukiwania pola niektóre młode lub niedoświadczone psy zaczynają nieraz nawet wytrwale wystawiać drobne ptaki, kotliny, ślady zwierzyny itd. W takich wypadkach należy skarcić psa słowem „fee ptaszek” i rozkazem „naprzód szukaj”, odwołać go, odciągnąć linkę z tego miejsca. Po pewnym czasie pies, jeśli tylko spotykał będzie zwierzynę łowną zaprzestanie tych czynności. Pies może tylko krótko zaznaczyć ślady zwierzyny, kotliny czy drobne ptaki, ale nie powinien się nad nimi zatrzymywać.
Dodaj komentarz