Także atakować trzeba

Smiling Man Printing A Label

Tak postrzelony dzik atakuje zaciekle psy posuwistymi skokami do przodu, ale zad jest unieruchomiony, dzik nie może się obracać i atakować z dosko- ku. Doświadczony pies natychmiast atakuje z tyłu, młody pies po chwili wahania, naśladując go, doskakuje, chwyta, szarpie itp. Podchodzimy jak najbliżej dzika, zachęcamy młodego psa: „taak dobrze — bierz go” itd. Jeśli strzał był śmiertelny i zwierzyna padła w ogniu, należy tak postępować, aby młody pies szczególnie długo mógł szarpać dzika. Jeśli pies nieostrożnie i zbyt odważnie podejdzie do przodu, to zaatakowany przez dzika i popędzony szybko skojarzy, skąd grozi niebezpieczeństwo następnym razem będzie ostrożniejszy. W ten sposób młode psy najszybciej zdobywają potrzebne im doświadczenie. Im częściej pies spotyka się z dzikiem, tym szybciej nabiera potrzebnego mu doświadczenia. Psa można również wyszkolić bez pomocy starszego psa, trwa to jednak nieco dłużej, wymaga częstszego napotykania się w lesie ze zwierzyną. Młodego psa bierzemy do miotu na polowanie dopiero po ukończeniu przez niego jednego roku i kiedy jest dobrze rozwinięty fizycznie. Ostrość umiejętność atakowania można wyrabiać u psów również w warunkach sztucznych, na specjalnie chowanym w tym celu dziku w ogrodzeniu. Ćwiczenia te i inne, jak na przykład na świni, chociaż bardzo pożyteczne dla młodych psów, stanowią jednak namiastkę prawdziwej zaprawy, jaką otrzymuje pies w warunkach naturalnych.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*