Szukanie właściciela (przewodnika)

Close-up Photography of Black Pen

Ćwiczeniem odnajdywania właściciela po jego śladach zmierzamy do wyrobienia u psa umiejętności posługiwania się węchem i wpojenia mu nawyku, że ślad-trop to nić przewodnia prowadząca do zamierzonego celu. Ćwiczenie to jest dla psa bardzo przyjemne i chętnie przez niego wykonywane, jeśli oczywiście pies jest przywiązany do myśliwego. Początkowo ćwiczenie prowadzimy bez współudziału pomocnika. W polu mamy bardzo wiele sposobności ukrycia się przed psem. Gdy tylko oddali się on zbytnio od nas, np. pobiegnie za zającem, wykorzystujemy jego chwilową nieobecność i robiąc przedtem kilka zakrętów, chowamy się w nierównościach terenu lub wchodzimy na drzewo i w ten sposób zmuszamy psa do odnalezienia nas po śladach. Oczywiście, nie powinniśmy zdradzać swego miejsca ukrycia gwizdaniem czy wołaniem. Dalsze ćwiczenie to przyzwyczajenie psa do pracy węchowej w nieco trudniejszych warunkach. Wybieramy teren odpowiedni do położenia śladu w sposób niewidoczny dla psa i odchodzimy prosto przed siebie. Pomocnik, którym może być każdy z domowników, przytrzymuje psa na smyczy. Po przejściu kilkudziesięciu kroków skręcamy za naturalną zasłonę, aby w ten sposób przerwać psu możliwość obserwowania dalszego układania ścieżki śladów lub pomocnik zasłania psu oczy. Dalszą drogę podyktują warunki terenowe.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*