
Gdy ćwiczenia lub spacery z psem odbywają się w terenie zalesionym lub porośniętym krzewami albo wysoką trawą, często zdarza się, że po powrocie do domu, w czasie oględzin zwierzęcia stwierdza się obecność na jego skórze larw kleszcza (najpospolitszy – kleszcz psi). Są to pasożyty, głównie kręgowców, odżywiające się krwią. Usadawiają się przeważnie w słabo owłosionych miejscach skóry, do której mocno przyczepiają się swym ryjkowatym narządem gębowym uzbrojonym w liczne ząbki. Pasożytów tych nie należy wyrywać ze skóry, gdyż spowoduje to tylko oderwanie odwłoka, zaś pozostająca w skórze głowa zwykle bywa przyczyną utworzenia się ropnia. Ręczne usuwanie larw kleszczy (milimetrowej długości, czerwonożółtego koloru) musi poprzedzić posmarowanie ich tłuszczem, naftą lub terpentyną, które to substancje zatykając otwory tchawek pasożyta działają nań zabójczo. Stosowane są także w tym celu insektycydy, jak w zwalczaniu inwazji pcheł. Po każdym powrocie psa z terenu trzeba obejrzeć jego łapy i pazury w celu upewnienia się czy nie ma skaleczeń, czy ostrych obcych ciał między opuszkami palcowymi. Usunięcie w porę cierni, kawałków szkła lub innych drzazg i odkażenie ranki zapobiegnie powstawaniu procesów zapalnych. Psy pracujące w terenie i zażywające dużo ruchu na ogół nie mają zbyt długich pazurów, które ścierają się w ciągłym uderzaniu o twarde podłoże, nie zachodzi więc konieczność ich przycinania. Natomiast zdarza się złamanie pazura, który w takim wypadku trzeba wygładzić pilnikiem do paznokci. Drobne skaleczenia dobrze jest przemyć 3-procentową wodą utlenioną, aby zapobiec zakażeniu rany. Jeżeli rana jest większa, należy wystrzyc (nożyczkami) wokół niej włosy, przemyć wodą utlenioną, zajodynować skórę wokół rany i przysypać ranę dermatolem.
Dodaj komentarz