Nadając trop psu

Brown Scable Tiles

W następnych ćwiczeniach dążymy do tego, aby pies puszczony ze smyczy, kierując się naszymi śladami, z odległości kilkudziesięciu metrów  dochodził do sarny i oszczekiwał ją bez rozkazu, dopóki nie przyjdziemy do niego i nie zabierzemy makiety. Gdyby pies po dojściu do „sarny” nie podjął oszczekiwania iub przerwał je, pobudzamy go do szczekania rozkazem „daj głos”, z miejsca, w którym się znajdujemy, a następnie podchodzimy do niego. Jeśli pies zaprzestał oszczekiwania i powrócił do nas, karcimy go słowami „fee, co to jest” itp., każemy mu się czołgać, prowadzimy powtórnie do sarny i ewentualnie pozostawiamy go przy niej. Odchodzimy kilkanaście kroków i rozkazem „daj głos” pobudzamy go do szczekania. Gdy pies zacznie szczekać, powracamy do niego, nagradzamy i ćwiczenie kończymy.
Ćwiczenia powtarzamy kilkakrotnie w ciągu dnia dopóty, dopóki pies nie skojarzy, że od „sarny” nie wolno odchodzić, lecz należy ją oszczeki- wać do chwili nadejścia myśliwego. Kiedy i te ćwiczenia pies wykonuje dobrze, możemy przejść do ćwiczeń, w których pies dochodzi do sarny kierując się sztucznie sfarbowanym tropem i sam ją oszczekuje. Pies nie powinien odchodzić od „sarny” nawet wtedy, gdy usłyszy wołanie, gwizdanie lub inne sygnały nie pochodzące od myśliwego. W tym celu ukryty pomocnik, oczywiście nie znany psu, woła go, gwiżdże itp. Sygnały innym gwizdkiem może podać również sam myśliwy. Gdyby pies pozostawił „sarnę” lub przerwał szczekanie, natychmiast reagujemy rozkazem „zostań — fee”, a następnie podchodzimy do psa i pobudzamy go do dalszego oszczekiwania mimo gwizdów i nawoływań pomocnika.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*